Jak dla mnie bez pomocy edytorów z wyższym lv to dojechalibysmy tylko do miast wojewódzkich. sam błędy robię i edytuje tam gdzie znam okolice ale tez prosiłem o AM tam gdzie mało dróg.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przepraszam, ale muszę to napisać:
Czy mogę edytować na śląsku? Niestety nie mieszkam tam, ale pracuję i codziennie się tam poruszam.

OK, do rzeczy. Widzisz, napisz bezpośrednio do niego. Nie generalizujmy, bo na każdym poziomie popełnia się błędy.
W podanym przez Ciebie przykładzie (analizując zgłoszony problem przez użytkownika) widać, że skręt był dozwolony a powinien być zabroniony. Niestety takie rzeczy często wychodzą dopiero w praniu. Poprawiłem drugi skręt na północy skrzyżowania.

PS. Piszesz "lepiej aby takimi sprawami zajmowali się ludzie poruszający po tym terenie". Otóż nie, ponieważ jest konieczność poprawy niektórych rzeczy, np. nadana przez Ciebie zła nazwa rampy na tym węźle (jest 776 > Busko Zdrój/ Sandomierz).
PS2. Jak pisałem wcześniej, skontaktuj się bezpośrednio z m***** i zapytaj dlaczego, może jakoś uzasadni ten błąd.
PS3. Ostatnia edycja nie oznacza, że ten użytkownik popełnił błąd.

Wymoderowano ze względu na liczne skargi użytkowników.

Popieram tezę o niegeneralizowaniu i proponuję wykasowanie nicku adresata zażalenia z pierwszego postu. Może lepiej to na priva wysłać a zostawić na forum sygnał dotyczący samego problemu, jeśli faktycznie istnieje. Każdy po różnych osobach poprawiał także w terenie na którym nie mieszka a czasem zna go jak własną kieszeń.
Jak dla mnie wielki szacunek dla 5tek za tysiące godzin, które spędzili na edycji dzięki czemu wszyscy jeździmy po coraz lepszych mapach a jak się tyle robi to i błędy są nieuniknione. A nasza rola, żeby je wyłapywać jak już się przydarzą (za co dzięki również Tobie autorze wątku)

To też właśnie w moim poście napisałem, że nie neguję całkowicie czyli nie generalizuję. Też nie chodzi mi o to,aby edytować tylko tam gdzie się mieszka. Ja też jak podczas jazdy na obcym terenie widzę błąd to potem staram się poprawić, ale często piszę do AM czy na pewno tak jest dobrze.
Mam jednak wrażenie, że niektórzy poprawiają coś "dla sztuki" aby tylko punkty nabijać.
Tyle w temacie.

Niestety, nie wszędzie mamy edytorów. Sam na przykład robię miejsca gdzie będę na wakacjach albo już po powrocie je poprawiam, gdy zauważyłem różne rzeczy w terenie. Choćby sytuacja z okolicami Giżycka, gdzie była biała plama. Poprosiłem o AM w tamtym regionie. Zmobilizowałem się i ogarnąłem teren najlepiej jak umiałem. Sam przecież chciałem tam jakoś dotrzeć niedługo Po kilku miesiącach akurat był tam nalot i pojawiło się jeszcze więcej ale to także nie były edycje użytkowników tam mieszkających. Nie da się tego zrobić w ten sposób. Możemy zadbać w 100% o własne okolice, natomiast tylko miejscowi znają wszystkie detale innych miejsc