Chorwacja około 2500km, zużycie danych niecałe 500MB w roamingu, nic wcześniej nie wczytywałem, wyznaczałem trasy na miejscu.
Oczywiście trzeba wyłączyć wszystkie aktualizacje i synchronizacje

Jak najbardziej można jechac z Waze. Jechałem kilka razy takie i dłuższe trasy. Jeżeli boisz się o zużycie danych (chociaż nie jest duże) to można wcześniej trochę wczytać mapę przesuwając ją po kawałku. Bateria na takim odcinku, oczywiście jedź z ładowarką.

Na przełomie stycznia i lutego podróżowałem na Waze do Austrii. Pech chciał, że wyjeżdżając z Polski w sobotę Waze padły serwery i jazdę kontynuowałem na Google Map. I generalnie to było zrządzenie, że tak powiem Boskie, bo na Waze nie trafiłbym do celu. Już w poniedziałek kiedy serwery ponowiły prace okazało się, że Waze bardzo zle spisuje się na małych, wąskich lokalnych drogach takich jak moja, kiedy jechałem do wynajętego pensjonatu. Waze gubił GPS. Wyjeżdżając z Bischofshofen, który jest położony na wysokości ok 400m npm i wjeżdzając na wysokość 2200/2300 m npm Waze absolutnie się gubił tracąc połączenie z GPS. Ale na normalnych drogach działał ok. Powiem szczerze, że w Polsce Waze działa lepiej chociaż w Austrii precyzyjniej. Moja rada: należy w pogotowiu mieć drugą aplikacjię

Też miałem parę tras dłuższych (nigdy nic nie wyłączałem, ani nie wczytywałem wcześniej). Zawsze prowadziła bezbłędnie.
Zużycie danych do Chorwacji nie wiem czy nie mniejsze niż u <guciuPL>. W każdym razie go nie odczułem.
Pozdrawiam,

Lubię Waze za przyjazny i prosty interfejs, w okolicach Trójmiasta sprawdza się nieźle w korkach itp. Jednak trasa Gdańsk - Zakopane w okolicach Łodzi 3 razy musiałem resetować aplikację, zawiesiła się. W tym czasie żadnych informacji od wazerow, co innego w miejscowościach. Przy wjeździe na Słowację automatycznie nastąpiła zmiana języka mimo przypisanego polskiego.
Na innej trasie, tu już bardziej wiejskie drogi, gubiła lokalizację i trasę, tak samo jak Yanosik.
Żadna z powyższych oraz google maps nie była w stanie znaleźć poprawnej drogi dojazdowej pod konkretny adres w Gdyni.

Na dłuższą trasę wybieram Magic Earth, lepsza baza adresowa, numery domów itp. ostrzeganie przed radarami, ograniczenia prędkości chociaż nie wszystkie będą aktualne, asystent pasa ruchu. Jak komuś potrzebny to jest tryb wyświetlania HUD. Tryb pracy offline oraz online z informacją o ruchu. Przy wyjeździe z Zakopanego ładnie poprowadziła bocznymi drogami dzięki czemu nie stałem 3km w korku.
Minus to gorszy interfejs niż w Waze za to wg mnie przyjemniejsza graficznie ale coś za coś.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

Dzięki wszystkim

Dzięki jeszcze raz wszystkim za uwagi. Dojechałem i wróciłem bez większych problemów.
Dziwne było to, że po przekroczeniu granicy Waze zaczęła mówić do mnie po angielsku. Dało się ją na szczęście przekonać do polskiej mowy.
Aplikacja bez problemu poradziła sobie gdy zjechałem z wyznaczonej trasy.
Zużycie danych dużo poniżej tego co się spodziewałem.