Get a sneak peek at whats next for Permanent Hazards on our April 7th Office Hours!

Post Reply

Gliwice

Post by Rewizor
Uprzejmie proszę pana jk2403 żeby przestał rozrabiać, a zajął się pożądną edycją. Jeśli rysuje się nowe drogi to należy je połączyć z juz isniejącymi, albo chociaż ze swoimi... Centrum Gliwic w chwili obecnej przypomina bardziej stertę porzuconych bierek, niż coś co się nadaje do jakiejkolwiek nawigacji.
Rewizor
Posts: 15

POSTER_ID:1361417

1

Send a message

Post by freddiechopin
Nawet nie zawracaj sobie głowy - pisałem o tym do niego, to napisał tylko, że robi tyle na ile ma uprawnienia. Na kolejną wiadomość nawet nie odpisał...

No ale punkty lecą - jak drogi nie są podłączone poprawnie, to punktów jest tylko trochę mniej, ale w czasie poprawnego podłączania można narysować ze 3 niepodłączone segmenty, więc...

4\/3!!
freddiechopin
Posts: 256
Send a message

Post by freddiechopin
Rewizor wrote:Dlatego uważam, że jeśli edytować to porządnie. Jeśli coś się ma pojawić na mapie, to tak żeby dało się tego używać, a nie tylko popatrzeć.
+1 ode mnie

4\/3!!
freddiechopin
Posts: 256
Send a message

Post by Rewizor
rlpl wrote:Wazer ma wysoki ranking, więc udało mu się nadać kategorię i nazwę drogi, niestety zabrakło uprawnień do poprawienia przejezdności węzłów i załatania dziur.
No tutaj problem polega raczej na tym, że Wazer robi to świadomie, wiedząc że nie ma uprawnień.
rlpl wrote: Oczywiście mógł wazer B nic nie robić i zostawić czerwoną drogę bez podpisu. Można by długo rozważać, czy lepsza jest droga kompletnie nieprzejezdna i dziewicza, czy równie kompletnie nieprzejezdna i podpisana, ja bym powiedział, że różnica jest kosmetyczna, ale jednak na korzyść podpisanej. Jak dla mnie tłumaczenie, że się nie ma uprawnień, jest do przyjęcia, bo nie jest to przecież "nie chce mi się", ani "nie umiem", ani "bo ja tak wolę". Każdy robi tyle, ile może, ale nie więcej. Alternatywą jest nicnierobienie.
Nie neguję, że droga podpisana może być lepsza niż niepodpisana. Tutaj jednak pojawia się problem. Nie zapominajmy, że robimy nawigację właśnie, a nie mapę. I teraz mamy taka sytuację - Użytkownik Iksiński, który nigdy nie miał do czynienia z Waze wchodzi na główną. Szuka Gliwic (że będę się ich trzymał) i usiłuje sobie donawigować do jakiejś ulicy. I tu rozczarowanie - drogi są - dojechać się nie da. Znaczy to Waze to jakiś gniot i nie warto go używać. Gdyby tych dróg nie było - nie byłoby takiego problemu. Ludzie łatwiej przyjmują do wiadomości że coś jeszcze nie jest zrobione, niż to że jest zrobione ale nie działa. Dlatego uważam, że jeśli edytować to porządnie. Jeśli coś się ma pojawić na mapie, to tak żeby dało się tego używać, a nie tylko popatrzeć.
Rewizor
Posts: 15
Send a message

Post by rlpl
Czasami widzę w mało uczęszczanych okolicach porozrzucane pojedyncze niepołączone albo źle połączone odcinki, edytowane dość dawno temu (np. rok) przez wazerów o długim stażu i z wierzchołka rankingu. Zgaduję, że historia była taka:
  • Wazer A przejechał i zarejestrował drogę, po czym zrezygnował z używania waze, ewentualnie uznał, że klienta do nawigacji może używać, ale na edytowanie map nie ma czasu albo umiejętności, więc nie zrobił nic więcej.
  • Wazer B znalazł drogę i postanowił ją poprawić, chociaż nigdy z waze'em w tej okolicy nie był. Przypuśćmy, że sprawa dotyczy ważnej drogi krajowej, wypadałoby, żeby ta droga na mapie jednak była. Wazer ma wysoki ranking, więc udało mu się nadać kategorię i nazwę drogi, niestety zabrakło uprawnień do poprawienia przejezdności węzłów i załatania dziur.
  • Ewentualnie wariant: Wazer B był w tej okolicy, ale akurat trafił na trwającą miesiąc awarię oprogramowania i nie dostał uprawnień do edycji, chociaż mu się należały.
Oczywiście mógł wazer B nic nie robić i zostawić czerwoną drogę bez podpisu. Można by długo rozważać, czy lepsza jest droga kompletnie nieprzejezdna i dziewicza, czy równie kompletnie nieprzejezdna i podpisana, ja bym powiedział, że różnica jest kosmetyczna, ale jednak na korzyść podpisanej. Jak dla mnie tłumaczenie, że się nie ma uprawnień, jest do przyjęcia, bo nie jest to przecież "nie chce mi się", ani "nie umiem", ani "bo ja tak wolę". Każdy robi tyle, ile może, ale nie więcej. Alternatywą jest nicnierobienie.
rlpl
Posts: 495
Been thanked: 1 time
Send a message
My previous login name was rl_pl.

Post by rlpl
Nie mam wątpliwości co do tego, że lepiej by było, gdyby mapy były zrobione porządnie. Co do tego się zgadzamy i o tym nie będę pisał. Chodzi mi o coś innego: mapy nie wszędzie są porządnie zrobione i nic z tym nie zrobisz. Waze jest projektem społecznościowym, mapy są tworzone dobrowolnie przez wolontariuszy. Nikt nie ma obowiązku robić map w taki czy inny sposób. Nie ma obowiązku (będąc kierowcą) nauczyć się obsługi komputera i poprawiać swoje trasy. Nie ma obowiązku jechać na drugi koniec Polski tylko po to, żeby powalcować, ale widocznie ma prawo edytować pozostawione przez kogoś drogi, skoro system mu na to pozwala. Edytorzy robią tyle, na ile wystarcza im czasu i uprawnień. Chciałoby się dodać "na ile wystarcza umiejętności", ale ja tu nie widzę u nikogo problemu niekompetencji. Nie podoba Ci się jakiś fragment mapy - popraw go. Tylko tyle i aż tyle możesz zrobić. Nie możesz poprawić - nie dziw się, że inni też nie mogą.
rlpl
Posts: 495
Been thanked: 1 time
Send a message
My previous login name was rl_pl.