Siemka.
Mam na imię Krystian i jestem z Tomaszowa Maz. Robię służbowo prawie 100 tys. km rocznie po Polsce, głównie z Yanosikiem, ale od jakiegoś czasu bardzo wciągnął mnie Waze. Aplikacja nieźle się spisuje jako nawigacja, gorzej jako antyradar ze względu na małą społeczność w porównaniu do innych krajów. No ale jak nie my, to kto?

Póki co, gdzie mogę, edytuję mapy, bo nadal jest mnóstwo pracy, nie ma wielu dróg, wsi etc. Strasznie irytuje mnie odświeżanie punktów/rangi, ale czytałem, że problem istnieje już od kilku lat i nie potrafią sobie z tym poradzić. Trochę to zniechęca takich świeżaków jak ja.

W każdym bądź razie mam nadzieję, że aplikacja z czasem godnie zastąpi mój ulubiony zestaw GM + Yanosik. Do zobaczenia na trasie.