Być może chodzi o to, że niektórzy nie mają pojęcia, że nie można tylko narysować drogi, ale trzeba ją jeszcze połączyć z siecią już istniejących. Jak zacząłem się bawić z Waze i poprawiać jeden tylko kawałek mapy niedaleko mojej miejscowości, to tam drogi owszem były... Tylko że kompletnie nie podłączone do niczego. Poprawiam, poprawiam, poprawiam już od 3 tygodni i końca nie widać.
O problemie z uprawnieniami już ktoś napisał - sam zresztą wiesz ile razy Ci trułem, że nie mogę czegoś poprawić, bo się nie da, mimo że jeździłem konkretną trasą.
A może rzeczywiście ten system punktacji robi więcej złego niż dobrego. Może gdyby go wyłączyli mielibyśmy mniej dróg, za to porządnie zrobionych ?

freddiechopin wrote:No ale jak można mieć uprawnienia do jakiejkolwiek edycji drogi (w końcu coś trzeba było zmienić, że jest się widocznym jako ostatnia osoba edytująca segment) i równocześnie nie mieć uprawnień do poprawiania wymienionych powyżej rzeczy?

Ależ mnie się to zdarzało notorycznie w czasie ostatnio trwającej przez miesiąc awarii! Normalnym jest, że ma się uprawnienia tam, gdzie się jeździło, przy czym "gdzie się jeździło" znaczy tyle, co "gdzie się ma punkty GPS". Ostatnio punkty GPS nie były przetwarzane i prawa edycji nie były przyznawane. Nie wiem jakie są zasady praw edycji w miejscach, gdzie ani się nie ma punktów GPS, ani nie jest się AM. Z mojego doświadczenia wychodziło, że... w sumie nic nie wiadomo. Zdarzało mi się móc edytować geometrię i nadawać nazwy segmentom, ale raczej nigdzie nie udawało się tworzyć, kasować i poprawiać przejezdności węzłów, chyba że edycja dotyczyła utworzonej przeze mnie drogi. Oprócz tego mamy (mieliśmy?) ostatnio jakiegoś buga w Cartouche, który powodował, że niektórych dróg nie dawało się połączyć z węzłem i nie była to kwestia braku uprawnień, bo to się zdarzało nawet w obszarze AM. Zdarza mi się też poprawiać nazwy miejscowości, w których nigdy w życiu nie byłem, więc to nie jest tak, że albo nie mam żadnych uprawnień, albo wszystkie.

Począć z ludźmi nic nie poczniesz, bo mapy waze są tworzone przez wolontariuszy, nikt nic nie musi, a co robi, to robi z własnej woli i w takim zakresie, jak mu odpowiada. Tyle że tym razem prawdopodobnie to firma zawaliła, i na to też nic nie poradzisz.